poniedziałek, 3 maja 2010

pobudka!



Ten pan to David Lynch, wszyscy o tym dobrze wiecie. Przypuszczam też, że nikogo z Was za bardzo nie zastanawia, dlaczego David Lynch pojawił się na blogu o telewizji. O razu przecież ciśnie się na usta oczywista odpowiedź: MIASTECZKO TWIN PEAKS.

Nie, nie, nie, nie... to nie będzie post o przygodach bezbłędnego agenta Coopera. Jak się bowiem okazuje, Lyncha w telewizji interesuje nie tylko serial, ale również... PROGNOZA POGODY. Na swojej stronie internetowej niemalże codziennie relacjonuje pogodę, jaką widzi za oknem swojego domu w LA.
A że dużo przyjemniej jest usłyszeć na dzień dobry: MOSTLY BLUE SKY..., WHITE PUFFY CLOUDS..., 60 DEEGRES FARENHEIT..., niż że PADA i WIEJE i że ZACHMURZENIE ŚREDNIE-UMIARKOWANE, namawiam - WARM & SUNSHINE - do zaczynania każdego dnia od wirtualnej wycieczki do Kalifornii...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz